Czy kolejny zapowiadany hit RPG okaże się chałą? Niby śliczna grafika, dobrze zrównoważone elementy akcji i erpegie, podobno wciągająca fabuła, ale… Nie no, z tymi cechami ta gra nie będzie na pewno tandetą, w najgorszym razie dostaniemy w nasze ręce dobrze dopracowaną grę…

Na świecie nastały mroczne czasy. Potężny mag Galdryn został podstępnie zamordowany dzięki knowaniom Koła Magów. Lord Davenmore, któremu w obronie swojego królestwa pomagał niedawno uśmiercony czarodziej, szuka jakiegokolwiek sposobu na niedopuszczenie na swoje ziemie ciemnych mocy oraz armii maruderów Lorda Borrowgrima. Lord Davenmore pokłada ostatnią szansę na ocalenie kraju w swej córce, której rękę ofiarował swojemu przeciwnikowi. Ta jednak poznawszy zamiary ojca, jak to na dziewczynę, która kocha innego przystało uciekła i słuch o niej zaginął. Kiedy Borrowgrim dowiedział się o tym postanowił kolejny raz wysłać swą potężną armię by zgładzić Lorda Davenmora i zrównać z ziemią jego królestwo. W takich oto okolicznościach rozpoczyna się nasza przygoda… nasza opowieść…

Hmmm... czy ja już nie widziałem czegoś podobnego w Anglii??

Dungeon Lords będzie epickim RPG, w którym duży nacisk położony zostanie na akcję i walkę. Na samym ekranie gry widoczne będą tylko dwa paski odpowiedzialne za mane i życie. Reszta użytecznych statystyk będzie sprytnie ukryta. Walkę toczyć się będzie w banalnie prosty sposób, lewy przycisk myszy odpowiedzialny będzie za cios, a prawy za blok. W miarę rozwoju postaci zyskiwać będziemy nowe formy ataku, dzięki którym będziemy w stanie wyprowadzać efektowne i mordercze combosy.

Po przeczytaniu poprzedniego akapitu fani gier z ‘’głęboką’’ fabułą zapewne pomyślą, że ta gra od strony fabularnej nie będzie warta więcej niż Diablo. Na szczęście nie, moi drodzy. Autorzy gry starają się pokazać, że aby gra miała wciągającą historię wcale nie trzeba z niej usuwać

dynamicznej i prostej walki. Dlatego też fabuła Dungeon Lords będzie obfitowała (oprócz głównego pionu przygodowego gry) w przeróżne zadania poboczne, misje osobiste naszego bohatera itp. Jednym zdaniem „dla każdego coś miłego”.

Taki efekt można uzyskać machając szybko telefonem komórkowym w ciemnym pokoju.

Co do samej postaci naszego głównego bohatera to jego rasę będzie można wybrać z pośród ośmiu dostępnych, w tym trzech humanoidalnych (ludzie, elfy, krasnoludy) i pięciu ‘’potwornych’’, których na razie nie ujawniono. Oprócz rasy postaci będzie trzeba przyporządkować jej profesję, którą wybierzemy również z ośmiu propozycji. Wybrać będzie można wojownika, maga, złodzieja itp. czyli standardowi bohaterzy dostępnie w większości tego typu gier. Dodać warto, iż będzie można stworzyć postać wieloklasową, dzięki czemu rozwijać się ona będzie mogła w różnych kierunkach.

Każda postać oczywiście będzie posiadała zestaw charakterystycznych cech i umiejętności zależnych od rasy z jakiej pochodzi, jak i zajmowanej profesji. Umiejętności te będziemy rozwijać w czasie gry, a ułożone będą w formę drzewka, dzięki czemu będziemy mogli stworzyć postać posiadającą tak złożone umiejętności z różnych dziedzin, jak tylko sobie wymyślimy.

Po stworzeniu swojego awatara w grze przyjdzie nam zwiedzić wiele różniących się od siebie zakamarków mrocznego świata. Od ponurych lasów, poprzez wilgotne jaskinie i starożytne zapomniane ruiny, do ogromnych warownych zamków. Również na ilość i AI przeciwników nie będziemy mogli narzekać. Nie będzie co prawda wielu unikatowych wrogów, w końcu ile stworów w klimatach fantasy można wymyślić, jednak będą one wykonane naprawdę ładnie i przebijanie się przez ich zastępy może przynieść wiele satysfakcji.

No tak... ten fragment gry zapewne dość długo musi trwać... wiadomo, nie ma jak kobieta w sklepie...

Oprócz rozgrywki single player, dostępny będzie także tryb multi dla czterech graczy, w którym będą oni musieli ze sobą współpracować, by osiągnąć wspólne zwycięstwo.

Jak już widzicie na screenach widok na świat i naszego bohatera, będziemy mieli z trzeciej osoby. Jest to miła odmiana po dużej ilości produktów, które wyszły po sukcesie Diablo, z izometrycznym rzutem, którymi nas zarzucali twórcy gier ze wszystkich zakątków świata.

Scena prawie jak z Gwiezdnych Wojen... tylko dlaczego Luck walczy z C3PO?

Jak już wspominałem na początku od strony graficznej, na dzień dzisiejszy, nie ma grze wiele do zarzucenia. Z dema pokazanego na E3 widać, że postacie są ładnie animowane, gra świateł jest piękna, a o krajobrazach i efektach czarów nawet nie wspominając.

A dlaczego sądzę, że Dungeon Lords na pewno będzie grą dopracowaną i wartą uwagi? Są dwie główne tego przyczyny. Jedna to ta, iż nad nią pracuje David W. Bradley, który już od dwudziestu lat zajmuje się tworzeniem gier RPG (jedną z ostatnich był Wizards & Warriors). Dzięki ingerencji tego człowieka wierze, że od strony fabularnej i erpegowej nie będzie nic do zarzucenia produkcji. Drugim powodem jest to, iż Dungeon Lords został wyróżniony na targach E3 przez kilka serwisów, w tym przez GameSpot. A profesjonalistom się ufa.

Dla rycerza z mieczem to musi być wyrównana walka...

Jak już mówiłem wielokrotnie, nie pozostaje nam nic innego jak tylko czekać. Na szczęście niezbyt długo bo premiera przewidziana jest na ostatni kwartał tego roku. Ta gra będzie tego warta.