ZalogaG.pl :: Magazyn popkulturalny. M.in. gry komputerowe, muzyka, film i książka.


 r e k l a m a


Gry komputerowe

- Wstępniak by Nataniel
- Coś się kończy, a coś zaczyna

Zapowiedzi
- Armies of Exigo
- Blood Rayne 2
- Deluxe Ski Jumping 3 - betatesty
- Dragon Empires
- Dungeon Lords
- Dungeon Siege 2
- Full Spectrum Warrior
- Mortyr 2
- Myst 4: Revelation
- Pariah
- Quake 4 - prezapowiedź

Recenzje
- Świeże bułeczki
- Colin McRae Rally 04
- Dead Man's Hand
- Doom 3
- Europa Universalis: Mroczne Wieki
- London Racer: World Challenge
- Manhunt
- Painkiller
- Polanie II
- Premier Manager 2003-2004
- Recenzje mini-gierek
- Soldiers: Ludzie Honoru
- TOCA Race Driver 2
- Trackmania - Power Up!
- True Crime Streets of L.A.

Specialite
- Branżoliada
- Championship Manager po sieci

Exclusive
- Wywiad z Rafałem Błachowskim
- Wywiad z twórcą Earth 2160

Picturama
- Blood Rayne 2
- Doom 3
- Ghost Recon 2
- Playboy: The Mansion

Słoik z formaliną
- Championship Manager - opis serii
- Europa Universalis - opis serii




| Damian "MaD ScreaM" Milczarek

Europa Universalis: Mroczne Wieki (recenzja)


Europa wrze... minął już czas krwawych najazdów Wikingów, kraje podzielono na małe lenna, między Papieżem i Cesarzem wybuchł zaciekły konflikt. Wieść niesie, że zza wschodnich stepów nadchodzi kolejna fala Bożego gniewu. W tej szczególnej chwili Papież ogłasza, że wszystkim, którzy udadzą się do Ziemi Świętej celem jej ocalenia, zostaną odpuszczone wszelkie grzechy.

 

W ten oto sposób jest reklamowana nowa gra z serii Europa Universalis- Mroczne Wieki. Kolejna po II Wojnie Światowej i mało udanej Victorii: Empire Under The Sun, z tym, że zaczynamy grę w średniowieczu (stąd określenie „mroczne wieki”) w latach 1066 - 1419. Mroczne Wieki przedstawiają epizod z historii Europy tuż sprzed tej ukazanej w kultowej Europie Universalis 2 (wieki XIV – XIX). Zaczynając zabawę tym razem nie wybieramy kampanii, ale datę rozpoczęcia rozgrywki z którą wiąże się ważne wydarzenie dla dziejów Starego Kontynentu. A są to: bitwa pod Hastings - 1066r.,  trzecia krucjata - 1187r. oraz wojna stuletnia – 1337r.  Każda z nich wpływa na sytuację gospodarczo-polityczną z jaką zaczynamy zabawę.

 

Szaty Króla

 

Gra bazuje na silniku graficznym EU2, więc dużych zmian w wyglądzie i interfejsie nie spotkamy. Szkoda bo jeśli chodzi o interfejs to jest on niewygodny, strasznie dużo klikania… Owszem poprawiono animacje, zmieniono nieco kolorystykę oraz dodano ładne portrety władców ale na tym koniec. Tym, którym poprzednie części serii wizualnie do gustu nie przypadły tym razem też nie będą zachwyceni. Ot statyczna kolorowa mapa z niewielką ilością poruszających się obiektów,  przygotowana estetycznie w miarę dobrze odzwierciedlając granice księstw i państw, tu nie ma do czego się przyczepić. Nadmienić jednak trzeba, że teraz nie pozostawiono nam wyboru w jakiej rozdzielczości chcemy grać bo automatycznie ustawiane jest 1024x768, przez co gracze ze słabszymi komputerami mogą mieć problemy z płynnym działaniem gry (bez 256 MB RAMu nie zalecam grania).

 

Europa Universalis: Mroczne Wieki

 

Muzyka oddaje w pełni klimat średniowiecza. Jest nastrojowa, czasami błazeńska, trochę patetyczna. Ogólnie wypada nieźle, ale po dłuższej grze irytuje i trzeba ją wyłączyć, żeby nie dostać szału. Pozostałe dźwięki w Mrocznych Wiekach to okrzyki wojenne podczas bitew, szczęk oręża i odgłosy maszerującego wojska. Szkoda tylko, że nie pokuszono się o nagranie po kilka sekwencji, bo tak ciągle powtarzają się te same, aż do znudzenia.

 

Podsumowując oprawę dźwiękową można powiedzieć tyle, że po prostu jest. Gra niewiele by ucierpiała gdyby programiści nie pokusili się o zaimplementowanie jej do swojej produkcji.

 

Zakładamy Dynastię

 

W odróżnieniu od EU2 celem ukończenia Mrocznych Wieków nie jest militarny podbój świata. Teraz naszym głównym zadaniem będzie doprowadzenie do potęgi naszego rodu, a nie państwa, którym sterujemy, tak aby wszystkie znaczące tytuły królewskie Europy należały do naszej rodziny. Oczywiście możemy tego dokonać poprzez podbój armią obsadzając na podbitych ziemiach swych krewnych, ale można też dobrze ożenić naszych synów. Właśnie małżeństwo to jedna z nowości w grze. Udanie żeniąc naszego potomka, może on się stać następca np. Króla Niemiec i odziedziczy koronę, a tym samym, kiedy po śmierci swego ojca odziedziczy tytuł np. Króla Polski oba państwa połączą się w jeden organizm. A wszystko to bez rozlewu krwi! Oczywiście to wszytko działa też w drugą stronę. W zarządzanej przez moją dynastię Polsce, jedną z głównych dzielnic po śmierci seniora odziedziczył król Aragonii (dzisiejsza Hiszpania) odbierając mi moją strefę wpływów! Uwaga: kiedy umiera kierowana przez ciebie postać bezdzietnie i twój tytuł odziedziczy osoba innego z rodów (posiada inne nazwisko) kończymy grę!

 

Na to kto dziedziczy tytuł (króla, hrabiego czy księcia) w naszym państwie na szczęście mamy wpływ. Możemy zmienić prawo dziedziczenia, że tytuł otrzymuje najstarszy z potomków, albo najpotężniejszy czy najmłodszy itd. Kiedy jednak żaden z następców nie przypadł nam do gustu możemy go zamordować wysyłając z naszego dworu mistrza szpiegów. Oczywiście misja to niezwykle niebezpieczna, bo ryzykujemy naszą sławę, ale często niezwykle skuteczna. Dano nam także możliwość usuwania władców ościennych państw.

 

Każda z osób miłościwie nam panujących (Król, Książę, Hrabia) posiada swój własny dwór. Ze składających się na niego osób, możemy wybrać kilkoro doradców, jak marszałka, czy majordomusa. Ich cechy osobowości pomogą nam w prowadzonych działania wojennych, polityce zagranicznej, czy kontrolowaniu wpływającego do skarbca złota.

 

Król, Książe i Hrabia

 

W odróżnieniu od poprzedniczek serii, tym razem stajemy na samym początku zabawy przed wyborem wcielenia się w daną postać oferowaną przez grę. Jeśli chcemy odpowiadać za politykę międzynarodową wybieramy tryb grania królem. Możemy jednak wybrać tytuł Księcia i zarządzać jedną z dzielnic oraz podległymi mu wasalami. Jak dla mnie to najciekawsza opcja, bo z zera można stać się bohaterem detronizując obecnie panującą w kraju dynastię, zagarniając tytuły królewskie. Najtrudniejsza na początku jest gra Hrabią. Rządzimy tylko jedną prowincją i czas, w którym się wzbogacimy koszmarnie się przeciąga. Na dodatek na ręce patrzy nam nie tylko Król, ale i nasz senior Książę Rozwinięcie skrzydeł i możliwość zostania wpływowym politykiem Europy jest mocno dla Hrabiego ograniczona, aczkolwiek możliwa.

 

Kolejną nowością jest podział naszego społeczeństwa na warstwy. I tak teraz będziemy musieli zabiegać o względy chłopów, mieszczan, duchownych oraz najwyższy stan rycerski.

Musimy umiejętnie dokonywać wyborów, bo będą decydujące o liczebności, jakości i rodzaju wojaków zaciągniętych do naszej armii. Każda z warstw społecznych wystawia inny rodzaj żołnierzy do boju o różnej liczebności.

 

Po pierwsze gospodarka, głupcze!

 

W odróżnieniu od EU2 w Mrocznych Wiekach mamy zwiększony wpływ na działalność gospodarczą w sterowanych przez nas prowincjach. Budujemy mnóstwo budynków (coś na kształt Heroes Of Might And Magic), które przyspieszają lub w ogóle umożliwiają produkcje danych bogactw. Dzięki posiadanym na starcie funduszom możemy sprawić, że np. Polska będzie krajem mlekiem i miodem płynącym z potężnymi nie do zdobycia twierdzami, które to wpływają na ilość wystawianych przez domenę żołnierzy.

 

Europa Universalis: Mroczne Wieki

 

Podczas gry wyświetli się nam mnóstwo komunikatów o odkryciach technologicznych oraz prowadzonych badaniach. Będziemy także musieli odpowiadać na postulaty poszczególnych warstw społecznych tj. rycerstwa, które żąda możliwości polowania na kościelnych włościach.

 

Bugolandia

 

Już miałem pisać pieśni pochwalne na cześć autorów gry, firmy Paradox Entertainment, że to pierwsza z serii gra pozbawiona bugów. Jak pamiętają wszyscy fanatycy poprzednich edycji gry zawierały one koszmarną ilość błędów wywalających gracza do Windows, lub które uniemożliwiały mu zapisanie/wczytanie gry. Problem był na tyle irytujący i poważny, że czasami graniczyło z cudem uruchomienie EU. Na szczęście pierwsze spotkanie z Mrocznymi wiekami pozytywnie mnie zaskoczyło: wszystko dobrze działało. Po przekroczeniu 50 godzin spędzonych na graniu ani razu się nie wykrzaczyła! Sukces olbrzymi, ale… I wtedy mój entuzjazm osłabł. Po raz pierwszy gry odmówiła posłuszeństwa podczas wczytywania rozgrywki, wyskakiwał komunikat z errorem i nijak nie mogłem powrócić do zapisanego przez siebie stanu gry. Sytuacja powtórzyła się jeszcze kilkukrotnie, do tego jakieś trzy razy Mroczne Wieki wyskoczyły mi do XP. Poirytowany usunąłem grę i zainstalowałem ponownie rozpoczynając rozgrywkę od początku. Na szczęście na razie wszystko jest ok., zobaczymy jak długo… Wersja gry sprzedawana w Polsce ma już nałożone na siebie dwa patche. Ciekawe jak gra musiała się „sypać” w anglojęzycznej edycji?

 

Europa Universalis: Mroczne Wieki

 

Nie wiem czy można to zaliczyć do błędów, czy przeoczenia programistów, ale w Crusader Kings obowiązuje dziwny system wczytywania save’ow. Otóż oprócz wybrania, który slot chcemy załączyć wybieramy jeszcze kraj, księstwo czy hrabstwo którym chcemy sterować, tak jak na początku gry. Z jednej strony daje to nam ogromne możliwości sterowania innym państwem niż dotychczas, w którym włada nasza dynastia. Jednak z drugiej strony po pokonaniu zakonu Krzyżackiego będąc Księciem Krakowa przyjąłem tytuł Wielkiego Mistrza. Pograłem jeszcze kilkanaście minut i zapisałem grę, jakież było moje zdziwienie gdy później nie mogłem powrócić do gry ponieważ gra nie przewiduje możliwości grania Zakonem Krzyżackim! Dlaczego więc pozwolono mi ten tytuł przyjąć?! Zupełna porażka.

 

Mój Panie, mam dla Ciebie
wiadomość…

 

Na pewno bardzo atrakcyjną opcją jest możliwość po zakończeniu gry w Mrocznych Wiekach eksportowania save’u do Europy Universalis 2 i tam kontynuowania zabawy! Dzięki temu nasza przygoda z pobijaniem Europy i świata będzie trwać niespełna dziewięć wieków.

 

Po raz pierwszy można powiedzieć, że lokalizacja gry z serii Europa Universalis powiodła się pomyślnie. Wszystko zrozumiałe i czytelne, dobre i logiczne tłumaczenie. Praktycznie tylko jeden tekst dotyczący „legata papieskiego” jest błędnie napisany, a tak wszystko pierwsza klasa!

 

Mimo, że gra nie posiada super atrakcyjnej oprawy audio-wizualnej, że czasami się wykrzacza i odmawia nam posłuszeństwa to jest piekielnie wciągającą grą. Zabawa nią to nie kilka czy kilkanaście godzin, ale kilkaset! Rozgrywka jest fascynująca a poziom trudności umiejętnie wypośrodkowany. Miłośnikom produkcji firmy Paradox Entertainment Mroczne Wieki z pewnością się spodobają, bo moim zdaniem to najlepsza odsłona serii. A czy zwykli fani RTS’ow zainteresują się nią? Cóż dajcie jej dwie godziny, a pochłonie Was. Zaręczam wcale nie jest tak skomplikowana i złożona, jak wydaje się na początku. Gorąco polecam! ¤

 


Ocena: 8/10
Rodzaj gry: Strategiczne
Producent: Paradox Entertainment
Dystrybutor: CD Projekt
Cena: 60.00 zł
Internet: www.cdprojekt.info

Testowaliśmy na: Celeron 1,7 Ghz, 256 RAM, GeForce 2 MX (działało płynnie, z delikatnymi zaciachami)






Załoga G poleca!


Wywiad z twórcą Earth 2160
Wywiad z twórcą Earth 2160
Earth 2160 - polska gra, która ma szansę stać się światowym hiciorem. Chcecie się dowiedzieć czegoś o niej ...
Soldiers: Ludzie Honoru
Soldiers: Ludzie Honoru
Na punkcie Soldiers: Ludzie Honoru miałem kompletnego świra grubo przed premierą. Ta gra w zapowiedziach jawiła się jako ...
 Świeże bułeczki
Świeże bułeczki
Zgodnie z zapowiedzią - wracamy do tytułu "Świeże bułeczki", zamiast "Świeże giereczki". Myślę, że oddaje on lepiej sedno ...

Załoga G działa na serwerze firmy PRX.
» dowiedz się więcej o firmie PRX.pl
2004 © Copyright ZalogaG.pl. All rights reserved.
Prenumerata  |  Redakcja ZG  |  Reklama  |  Rekrutacja