Większość z Was pamięta zapewne grę Dungeon Siege, która wyszła około półtora roku temu. Miała ona stworzyć konkurencję na polu action rpg dla Diablo 2. Ba! Miała go zniszczyć. Dungeon Siege miał posiadać rewelacyjną grafikę, inteligentne potwory i nowoczesny system rozwoju postaci. Może i by to było udane, gdyby ta gra nie była po prostu nudna... Natomiast teraz możemy rzucić okiem na to, czy panowie z Gas Powered Games Corp. nauczyli się czegoś przez ten czas...

Jak już napisałem część pierwsza DS nie odniosła wielkiego sukcesu. Grafika wcale nie była olśniewająca (mimo całkiem wysokich wymagań sprzętowych), inteligentne potwory wcale nie były takie inteligentne, a system rozwoju postaci był chybiony w każdym calu. Jednak widocznie Gas Powered Games Corp. zarobił tyle, iż stwierdził, że warto stworzyć dodatek do części pierwszej, a po nim zająć się pracą nad sequelem.

Bestyjka przypomina trochę hieny z "Króla Lwa", oby się tak histerycznie nie śmiały... :)

Co nowego spotkamy w Dungeon Siege 2? Co odróżniać go będzie od "jedynki? Zacznę może od grafiki. Otóż już na pierwszy rzut oka na trailerze widać, że od strony graficznej twórcy poszli z duchem czasu. Otoczenie wypełnione jest o wiele większą ilością detali. Postacie, a także potwory, zrobione są dokładniej i bardziej szczegółowo, również ich animacja poszła do przodu. Już na pierwszy rzut oka widać, że wszystko jest mniej kanciaste niż było to w prequelu. Dużo, dużo ładniej wyglądają również przedmioty, miecze błyszczą się i rozsiewają refleksy świetlne jeśli padnie na nie wiązka światła, a magiczne przedmioty otacza łuna (dużo ładniejsza niż w poprzedniku oczywiście).

Trochę kanciata, ale za to piękna para...

Również efekty magiczne przeszły transformacje. Ci co grali w część pierwsza zapewne kojarzą jeden z pierwszych dostępnych czarów "Zap", wiadomo, że jako początkowy czar nie mógł on być potężny, ale jego efekt graficzny był po prostu śmieszny. Do takiego samego wniosku doszli również autorzy i teraz w "dwójce" już nie będziemy pękać ze śmiechu, za każdym razem jak będziemy razić swoich wrogów "iskierką". Jednak ze wszystkich graficznych zmian - jakie widziałem - najbardziej przypadła mi do gustu nowa woda. Jest ona po prostu piękna. Wartym wspomnienia jest również interaktywne otoczenie, większość elementów dekoracji na jakie natrafimy będziemy mogli zniszczyć swoimi atakami, niezależnie czy będzie to budynek, płot, czy stojący na poboczu wóz.

Coż... walka w grach nie zawsze musi być wyrównana... zresztą i tak wygramy :)

A jakie zmiany zajdą w samej rozgrywce? Otóż znajdziemy tu kilka nowości. Najlepsza i najciekawszą z nich są moim zdaniem tak zwane "Hero Powers" (dla nie wtajemniczonych w jezyk angielski - Bohaterskie Moce), są to specjalne, bardzo potężne ataki, które będziemy mogli wykonywać co jakiś czas. Twórcy porównują je do Limit Break'ów z serii Final Fantasy. Każda klasa postaci będzie posiadała kilka typów tego specjalnego ataku, zależnie od swojego poziomu doświadczenia. A jakie będą to ataki? Na przykład dla wojownika może to być cios ogłuszający wrogów, a dla maga ogromy wybuch rozrzucający przeciwników w promieniu kilkunastu metrów.

Co się tyczy "normalnych" umiejętności to będą one rozłożone na drzewku, a każdą z nich będziemy mogli naturalnie podnieść do dziesiątego poziomu. Wspominając już o postaciach i rzeczach z nimi związanymi, trzeba nadmienić, że sojuszników - naraz - będziemy mogli posiadać sześciu.

Jakie profesje będą reprezentować i w jakich kierunkach się będą rozwijać, to wszystko zależy od nas. Odnośnie postaci chciałbym tylko, żeby naszym głównym bohaterem nie był rolnik, który nagle stwierdza, że zarżnie motyką, czy innymi grabiami, kilka goblinów, po czym zostanie herosem i ocali świat - jak to było w poprzedniej części…

Wszystko fajnie, ale dlaczego panowie w tle wyglądają jak kostki lodu??

Kolejną nowością, jaką zapowiadają nam cudotwórcy (hehehe…) z Gas Powered Games Corp. będzie możliwość posiadanie czegoś a'la chowańca. Mogą to być egzotyczne zwierzęta, różne potworki i żywiołaki. Sama w sobie możliwość ich posiadania może nie jest interesująca, ale sposób ich rozwoju jest bardzo ciekawy. Każdy z nich będzie się rozwijał przez kilka poziomów, od dziecka, aż do dojrzałego osobnika. A rozwijać się one będą kiedy… będziemy karmić je różnymi przedmiotami, a zależnie od tego czym nakarmimy naszego pomocnika tym różne bonusy będzie on dostawał przy podniesieniu poziomu. Na przykład jak nakarmimy chowańca bronią białą wzrośnie jego siła, bronią dystansową - wzrośnie zręczność itp. Niestety jednak mimo próśb graczy, twórcy postanowili nie stwarzać możliwości jazdy na - przykładowo - koniu.

Wcześniej napisałem, że przeciwnicy w "jedynce" mieli mizerną inteligencje, mimo zapowiadanego niesamowicie wysokiego poziomu AI. Teraz również zapowiadana jest wysoka inteligencja potworów, jednak ma ona przynajmniej jakieś poparcie w faktach. Otóż to na trailerze widać jak wrogowie w momencie zauważenia nas rozbiegają się we wszystkich kierunkach, zostawiając jedynie "przynęte", która chwile nas prowokuje, po czym zaczyna uciekać. Oczywiście jako rasowi zabójcy wszelkiego złego żywota biegniemy za nią z uśmiechem na twarzy, kiedy nagle z gęstego lasu po bokach wyskakuje na nas reszta ferajny i zaczynają nas tłuc ze wszystkich stron na raz. Taka sytuacja podobno nie jest wyjątkiem, ma ich być pełno w Dungeon Siege 2, nigdy nie możemy być pewni, co zrobią przeciwnicy. Drugim ciekawym smaczkiem, jest ustawianie się wrogów w różne formacje, w których zwykli "szeregowcy" chronią swojego dowódcę. Ponadto korygują swoje pozycje, kiedy tylko my się przemieścimy, tak, aby szefo zawsze miał jak najlepszą ochronę. Tak samo może się dziać, kiedy napotkamy na oddział, w którego skład wchodzić będzie medyk, szaman, czarodziej lub inne pomocne wszystkim badziewie.

Ładna polanka z ruinami w tle... prawie jak w Szkocji...

Jedyna rzecz, która mnie martwi, to brak konkretnych informacji o fabule. Oczywiście jest zapowiadana wciągająca, unikatowa, epicka opowieść, ale słyszymy to na każdym kroku, jakiejkolwiek grze nie zaczniemy się przyglądać. Osobiście mam nadzieję, że Dungeon Siege 2 nie będzie sprowadzać się, tak jak swój poprzednik, tylko i wyłącznie do bezsensownej wyrzynki wszelakiej maści plugawych stworzeń.

Na razie jednak wszystko to są tylko spekulacje i przypuszczenia, urzeczywistnione odrobinę tym, co można zobaczyć na filmikach reklamowych. Na efekt końcowy przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać, bowiem premiera ma nastąpić dopiero na początku 2005 roku. Poczekamy, zobaczymy, póki co odradzam granie w Dungeon Siege-część-pierwszą… ¤

Rodzaj gry: cRPG - Hack'n'slash Producent: Gas Powered Games Data premiery: styczeń 2005