Earth 2160 - polska gra, która ma szansę stać się światowym hiciorem. Chcecie się dowiedzieć czegoś o niej od jednego z autorów? Zapraszam na wywiad...

Adrian "Shinzawai" Roth: Witam! Na początek czy mógłbyś krótko się przedstawić i powiedzieć czym się zajmujesz przy tworzeniu Earth 2160?

Mirek Dymek: Witam, nazywam się Mirek Dymek i jestem szefem zespołu tworzącego grę EARTH 2160. Moje zadanie polega na koordynowaniu prac całego zespołu, przygotowywanie zadań dla poszczególnych jego członków, dyskutowanie z nimi o poszczególnych części gry itp. Jestem też bezpośrednio zaangażowany w tworzenie fabuły gry, wymyślanie postaci, pojazdów, broni, technologii - krótko całego świata gry.

Adrian "Shinzawai" Roth: Może coś krótko o fabule?

MD: Rok 2160. Ziemia została zniszczona. Niedobitki ludzkości dotarły do Marsa gdzie próbują odbudować cywilizację. Ludzie żyją w straszliwych warunkach, stłoczeni w barakach bez podstawowych środków do życia. Jedynie przywódcy pławią się w luksusach uratowanych z Ziemi. W  tym czasie powraca jedna ze starych ludzkich sond kosmicznych i przywozi zapis wideo na którym widać piękną planetę - idealnie nadającą się do życia. Zapis zostaje utajniony przed zwykłymi ludźmi jednak elity rozpoczynają wyścig  do zdobycia nowego świata. I wtedy okazuje się, że nie będzie to takie łatwe, gdyż świat ten ma swoich obrońców...

To tyle co mogę powiedzieć teraz. Nie chciałbym psuć graczom zabawy.

ASR: Z tego co widzę po screenach grafika będzie zachwycająca. Czy jest to Wasz autorski silnik, czy wykupiliście go od kogoś? Czy planowane są jeszcze jakieś inne produkcje na jego podstawie?

MD: Jest to nasz silnik, który powstał całkowicie w Polsce w naszym studiu. Są już prowadzone rozmowy z innymi studiami developerskimi na temat wykorzystania naszego silnika do ich gier.

ASR: Jak będzie wyglądała sama rozgrywka? Czy będzie ona przypominała coś w rodzaju Age of Empires, gdzie nacisk był położony na ekonomiczny rozwój naszej nacji, czy coś a’la StarCraft, gdzie ponad ekonomię stawiano na szybką i dynamiczną walkę, czy może, ostatnio dość modne, połączenie RTSa z RPG, jak to miało miejsce w Warcrafcie III i oczywiście w Waszych Polanach II??

MD: Rozgrywka to mieszanka RPG i RTS. W Polanach II zrobiliśmy pierwsza wprawkę do tego typu gier. Teraz rozgrywka będzie o wiele bardziej rozbudowana.

Czy postanowiliście położyć nacisk na tryb dla jednego czy dla wielu graczy?

MD: Gra jest zrównoważona. Obie części będą perfekcyjne :) (Na to liczę… :) )

Odnośnie samego trybu multiplayer – czy możemy się spodziewać czegoś w rodzaju blizzardowskiego BattleNetu?

ASR: Czy macie w planie stworzenie społeczności graczy sieciowych, tak by Earth 2160 zapadł na bardzo długo w pamięć właśnie na tym polu?

MD: Oj nie odrobiło się pracy domowej:).

ASR: Ups... proszę o wybaczenie… :)

MD: Od pięciu lat posiadamy własny odpowiednik BattleNeta. Jest to system serwerów EarthNet oraz serwer WarNet. Obecnie można na nich pograć w następujące nasze gry: EARTH 2150, The Moon Project, Lost Souls, World War 3: Black Gold, Frontline Attack i Polanie II. Codziennie na serwerach jest kilka tysięcy osób z całego świata. Obecnie pracujemy nad kolejną wersją tego środowiska  dopuszczającą tworzenie klanów, zaawansowane zarządzanie profilami, rozbudowane statystyki mechowe itp.

ASR: Co do rozgrywki to interesuje mnie jak bardzo będą się od siebie różniły stronnictwa, czy można się spodziewać takich dużych różnic w stylu gry danymi stronami jak to było w produkcjach Blizzarda, takich jak StarCraft, czy Warcraft III ? (przepraszam, że nawiązuje cały czas do tych gier, ale są one dla mnie kwintesencją słowa RTS i jako pierwsze przychodzą mi na myśl).

MD: Różnice pomiędzy stronami będą 100%. Karabin maszynowy jest jedyną bronią, która wystąpi u dwóch stron. Poza tym wszystkie bronie, technologie, budynki, pojazdy itp. będą zupełnie różne. Różne będą też sposoby pozyskiwania zasobów i rozbudowy baz.

ASR: To mnie cieszy, wszystkie strategie gdzie stronnictwa różnią się w zasadzie tylko kolorem jednostek, czy troszkę wyglądem są po prostu nudne…

W jednej z zapowiedzi przeczytałem coś o „wirtualnych agentach”. Jaka będzie dokładnie ich rola? Czy to prawda, że jak będziemy ich źle traktować mogą przejść na stronę wroga? Ilu naraz będziemy ich mogli posiadać? Czy będzie to coś w rodzaju Tamagotchi, którym musimy się opiekować, by ono nam jakoś się odwdzięczało? Bo po przeczytaniu fragmentu tekstu o nich mym pierwszym skojarzeniem były chowańce z Black&White. I najważniejsze, czy nie sprawią one, że gra będzie się „przechodziła” sama bez naszej pomocy?

MD: Zdecydowanie agentem nie będzie się trzeba opiekować. To raczej on będzie się opiekował graczem. Agenci to bardzo silne jednostki z zaawansowaną sztuczną inteligencją mające pomagać graczowi w rozgrywce. Można im zlecić rozbudowę bazy, nękanie wroga atakami, szpiegowanie go itp.  Obecnie  wprowadzone jest ograniczenie na  3 agentów na raz - ale liczba ta może ulec zmianie.

Nie ma niebezpieczeństwa, że gra przejdzie się sama. Gdyż do tego trzeba by posiadać dziesięciu agentów. Poza tym nie będą oni rozwiązywali questów. Agenci są po to, aby ściągnąć z barków gracza te zadania, których nie lubi wykonywać.

ASR: Rozumiem, że są plany wydania Earth 2160 za granicą. Z jakimi wydawcami prowadzili już Panowie dyskusje? Czy gra będzie lokalizowana na jakieś konkretne języki?

MD: Mogę tylko powiedzieć, że  EARTH 2160 będzie wydany prawie jednocześnie na całym świecie. Niestety inne dane to na razie tajemnica handlowa.

ASR: (Ojoj… tak przed rodakami kryć coś… ;))

Czy ścieżkę dźwiękową z gry przygotowywała jakaś konkretna grupa? Czy będzie jednak "standardowa" muzyka? (oczywiście nie oznacza to, że jedna jest lepsza od drugiej ;))"

MD: Muzyka stworzona została przez znanego kompozytora Macieja Pawłowskiego z Krakowskiego studia muzycznego SPOT Studio. Jest to elektroniczno-symfoniczna mieszanka nawiązująca klimatami do  takich filmów jak "Obcy" czy "Gwiezdne wojny".

ASR: Z tego co się zorientowałem wynika również, że gracze będą mieli pewną swobodę w kreowaniu jednostek. Jak to będzie wyglądać? Czy dla graczy mniej kreatywnych przygotowano jakąś bazę gotowych „tworów” ?

MD: Gracz może tworzyć swoje jednostki z dostępnych komponentów takich jak: podwozie, silnik, pancerz, generatory osłon, uzbrojenie, systemy rozpoznania, systemy celowania, systemy naprawcze, urządzenia maskujące itp. Ilość kombinacji wynosi kilka dziesiąt tysięcy na stronę gry.  Dla  "leniwych" mamy standardowy zestaw jednostek.

ASR: Odnośnie spraw technicznych… dla ścisłości, jakie Earth 2160 będzie mieć wymagania?

MD: Niezbyt duże. Procesor 1.5GHz, 512MB RAM, 1GB HDD, karta graficzna z technologią PixelShader 1.4  zalecana PixelShader 2.0 lub PixelShader 3.0

ASR: Nie uważacie, że wymagania do Earth 2160 nie są odrobinę za duże jak na grę strategiczną? Mimo, że jest to gra ze wspaniałą grafiką. Cytując dosłownie mojego kolegę mogę napisać „cholera, przecież to nie jest Doom 3!!” i jest to prawda…

MD: Czy to są duże wymagania?!? Spójrz na dowolne wyścigi samochodowe. A z drugiej strony czy gracze grający w gry strategiczne nie mają prawa do takiej grafiki jak w Doomie 3? Tego rozumowania nie rozumiem.  EARTH 2160 jest kolejnym kamieniem milowym w rozwoju gier strategicznych i będzie dla nich tym, czym Doom 3 jest dla gier FPP.

ASR: Może lepiej niech nie będzie tym czym jest Doom 3, bo dużo ludzi się na nim zawiodło, lepiej by Earth 2160 był naprawdę dobry.

I jedno z pytań, które pewnie zainteresuje sporo ludzi. Jak dużo pieniędzy pochłonęły prace nad tą grą? Czy nie obawiacie się, że gra nie odniesie sukcesu na arenie, na której ostatnimi czasy jest dość dużo tytułów, które zajmują już graczom dużo czasu i do których się przyzwyczaili? Bo osobiście muszę powiedzieć, że tak jak Earth 2140 pamiętam dobrze, trochę w nią grałem i nawet mi się podobała, mimo, że RTSy nie należą do moich ulubionych gier, ale jednak późniejszych Waszych produkcji aż do Polan II nie zauważyłem nigdzie. Naprawdę. Zdziwiony byłem nawet, że Earth 2160 jest trzecią, a nie drugą częścią tej serii.

MD: Dużo tytułów? Tak. No to proszę o przykłady. Z gier RTS utrzymanych w konwencji SF wyszły ostatnio Ground Control 2 i Perimeter. C&C generals było tak dawno, że o nim nie wspominam. Nie, raczej nie obawiamy się konkurencji oraz wyników sprzedaży.

ASR: Przykłady gier, które zajmują dużo czasu graczom: Starcraft z dodatkiem, Warcraft III z dodatkiem, C&C Generals, o którym wspomniałeś, Age of Mythology i jego poprzednicy, w które grają w dalszym ciągu gracze na całym świecie, do tego można dodać jeszcze Kozaków, czy gier w stylu Medieval, czy Shogun. Szkoda tylko, że na pytanie nie otrzymaliśmy pełnej odpowiedzi.

Czy Wy również zauważyliście to, że od jakiegoś czasu Polacy zaczęli robić naprawdę dobre gry na światowym poziomie? W końcu jest Chrome, Polanie II, Painkiller. Co o tym sądzicie?

MD: Mamy w Polsce bardzo dobrych fachowców tylko brakuje nam pieniędzy. Ostatnio ludzie z branży finansowej zauważyli, że na grach da się zarobić i zaczęli w nie inwestować. Wyniki widać od razu.

ASR: Czy już wiadomo dokładnie, kiedy gra będzie miała swoją premierę?

MD: Prawdopodobnie w grudniu tego roku.

ASR: Czy może postaracie się by na Poznań Game Arena 2005 w lutym zorganizowano turniej w Earth 2160? Mogło by to być ciekawe. I byłaby to oczywiście promocja dla gry .

MD: O takich sprawach decyduje wydawca gry w danym kraju. Mam nadzieję, że uda się to zorganizować. 

ASR: Ostatnio głośno się zrobiło o Węgierskiej produkcji Codename: Panzer, w której autorzy w taki  nieszczęśliwy sposób skonstruowali intro, że człowiek bez głębszej wiedzy historycznej może pomyśleć, że to Polska rozpoczęła II Wojnę Światową. Tym bardziej, że autorzy zastrzegli, że gra jest oparta na faktach historycznych. Co sądzicie o tej sprawie? Czy nie uważacie, że jest to już przegięcie uderzające w godność Polaków?

MD: Znam tą sprawę dosyć dobrze niejako od podszewki i uważam, że nastąpił tutaj pewien  nieszczęśliwy zbieg okoliczności. Twórcy gry nie twierdzą, że Polacy zaatakowali Niemcy. To nazistowska propaganda tak twierdziła w 1939 roku. Twórcy trzymali się bardzo wiernie realiów i tak wyszło. Proszę zauważyć, że informacja o ataku znajduje się w notatce służbowej niemieckiego oficera a nie w briefingu misji. Jako taka nie jest ona autorstwa twórców gry tylko jest dokumentem historycznym - i to prawdziwym. Ta sytuacja pokazuje jakie pułapki czekają na developerów gier historycznych. Znam team z Węgier osobiście i sporo ostatnio rozmawialiśmy na ten temat. Było im bardzo przykro z powodu całej sytuacji.  

Za to dzięki nagonce na grę media miały okazję do przypomnienia młodemu pokoleniu jak było naprawdę.

ASR: Nie pozostaje mi nic innego jak podziękować za odpowiedzenie na moje pytania i życzyć tego, by Earth 2160 był naprawdę udaną grą. Dziękuję.

MD: Dziękuję i  pozdrawiam czytelników oraz całą Załogę G. ¤